Tutaj dadzą nam pracę i tanio wynajmą mieszkanie.. - Norwegia - s3

i tak to wszystko jest pic na wodę , nie zgadzam się tu z nikim co pisze o tych <<możliwościach>> każdy patrzy na to wszystko jak na ,,ziemię obiecaną,, a nikt nie pomyśli poprostu od podstawy, czyli najpierw od znalezienia pracy w danym regionie , jeśli jest to tak wszystko proste i łatwe to co robi jeszcze 8 tysięcy rodaków w Oslo i okolicach siedzących bez pracy i na dagpenger ?? czemu jeszcze nikt nie wyruszył w te miejsca gdzie to nawet zapraszają ludzi aby tam przyjeżdżali ?? . Ładnie to wszystko może i wygląda na video i na zdjęciach , nikt nie doszukuje się tych ciemnych stron bo po co ?/ ale jak każdy wie że życie to nie jakaś tam bajka że wszyscy żyją długo i szczęśliwie , tylko to akuratnie różnie bywa... możesz mieć ładny dom, super samochód itd. ale jak np. nie masz zdrowia to na nic to wszystko> coś podobnego tutaj masz mieszkanie(tanio), samochód , -- ale nie masz pracy a co dalej idzie nie masz jak do kogo się odezwać bo problem językowy , nikt nie będzie się zastanawiał nad tym że pochodzisz z Polski czy tam skądś i że ty akuratnie masz z tym czy z tym problem -- i co wtedy?? ...

Hejka Stankas!
Widac ze poczciwy chlop z Ciebie! Mam nadzieje ze jeszcze nie raz tu przyjedziesz skoro tak dobrze sie tutaj czujesz. Daj wtedy znac na forum. A nuz bedzie mozliwosc sie spotkac.
A ty Krzysiu-wedkarzu tez jestes rowny chlop. Choc szczerze przyznam ze nie wszystkie Twoje komentarze zrozumialem ( moze przez to ze mialem wtedy zbyt wiele krwi w alkoholu? ) to ten ostatni prawie mnie wzruszyl.
Fajne z Was "Herbatniki" .

ja przynajmniej nie płacze i nie pisze kto mnie wkurza --- poskarż się mamie

MaW dzięki za ten temat . Przeczytałem już stronę ambasady i sporo artykułów . Od dziś czytam wasze wypowiedzi na wszystkie tematy i jednego troszkę nie rozumiem . Takiej jakby zgorzkniałości niektórych . Byłem swego czasu w Szwecji daleko na północy 80 km było do Norwegii . Ludzie w tym małym miasteczku w którym byliśmy byli bardzo mili . Stresu zero oczywiście poza kempingiem na którym większość to Polacy . Ale do czego zmierzam , mentalność Szwedów i Norwegów z tego co czytałem powinna być podobna więc powinno sie to udzielać i Polakom . a na forach nie tylko tu widać sporo agresji , złośliwości - być może dużo z tych pejoratywnych postów piszą młodzi ludzie dla których żart znaczy obelga .

MaW jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas temu tematowi . Nie jestem wymagający dla mnie odludzie czy nie odludzie wszystko jedno żeby praca była i kawałek ciepłego konta .
Jestem zainteresowany pracą na północy . Więc wszystkie takie tematy mnie interesują .
Jeżeli jest ktoś z północy okolice Tromso lub nawet dalej chętnie bym zapytał o parę lokalnych spraw .
Na razie czynie przygotowania do wyjazdu

Elise napisał:
krzysztof1970krk napisał:
a moze załozyc Stanice Wędkarską ,pare domków kampingowych ,pole namiotowe i szmal leci .....
pomyśle bo poco mi znajomość jezyka na odludziu ,,,,,,,,,,,
Po to, zebys cobie mogl zalatwic wszyskie potrzebne pozwolenia. Bo zeby otworzyc ten camping i staw, to ile trzeba sie do kommuny nachodzic i ile podan napisac. I podatki trzeba placic. A turysci beda sie pchac dzwiami i okanmi na to bezludzie.
to albo chcą pomoc ,albo nie ??
po angielsku bedą rozmawiać jak bedą chcieli ........
a z turystami to sie dogadam po rosyjsku czy po niemiecku ,ewentualnie po polsku .......
ps
moj kumpel wydał 12 tyś zł by polecieć na łososie do Kanady
i wieksze zadupie tym lepiej dla wedkarza
ja jezdziłem sześć h w kanadzie na ryby ,a jezioro ontario było pod moimi oknami.......
wedkarstwo to nie tylko mięso ryb ,to cała otoczka wokół tego ..........

wszystko dadzą -- co by nie zwłaszcza polakom , bo my naród dumny,pracowity nam się należy ...

Patronas napisał:
Ale do czego zmierzam , mentalność Szwedów i Norwegów z tego co czytałem powinna być podobna więc powinno sie to udzielać i Polakom . a na forach nie tylko tu widać sporo agresji , złośliwości - być może dużo z tych pejoratywnych postów piszą młodzi ludzie dla których żart znaczy obelga .

MaW jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas temu tematowi . Nie jestem wymagający dla mnie odludzie czy nie odludzie wszystko jedno żeby praca była i kawałek ciepłego konta .

Problem polega wlasnie na tym, ze nikt nie da ci ani pracy ani kawałka ciepłego konta.
Cale to piekne pisanie o pomocy itp. ograniczy sie w najlepszym razie do spotkania z przedstawicielem kominetu, a prawdopodobnie nawet tego nie doswiadczysz.
I w tym stwierdzeniu nie ma zadnej zlosliwosci czy agresji, to po prostu fakt. Przyjedz, sam sie przekonasz.

Elise napisał:
Nie jestem wymagający dla mnie odludzie czy nie odludzie wszystko jedno żeby praca była i kawałek ciepłego konta .
wystarczy praca, cieple konto to każdy bank ci da. najlepiej wybierz sparebank, bo najwięcej mają bankomatów i placówki czynne nawet w niedzielę na lotnisku. także dostęp do konta całkowity, a czy będzie, ciepłe czy zimne, to zależy od głowy i ile się na nim odłoży

sparebanków to jest tutaj od ciula jasta102, w zależności od regionu , bank ci da ale też nie wiadomo ile bo musisz mieć jakieś konkretne dochody, a dla banku przecież widoczne ile wpada ci na konto np. po miesiącu -- i dalej niby wszystko jest takie proste i łatwe , bo jak patrzysz np. na oferty pracy w NAV-ie to codziennie tego nie brakuje... no niestety każdy sobie wymaga , to czy tamto --- zazwyczaj chodzi o znajomość języka --- bo wyślesz podanie o pracę ty mając nie wiadomo jakie kwalifikacje nie znając języka, a wyśle Norweg który nie posiada może takich kwalifikacji jak ty to zazwyczaj tak jest że dostaniesz odpowiedź że masz avslag . i tak to jest , nie oszukujmy siebie . to tak jakby chińczyk szukał pracy w Polsce , i ktoś mu by powiedział że śmiało może pracować posługując się jedynie chińskim --- jak ktoś jest myślący to zrozumie--- pozdrawiam